facebook facebook instagram youtube

Raport o Rozwoju Społecznym 2014
„Utrwalenie Rozwoju Społecznego: zmniejszanie wrażliwości
grup społecznych i budowa odporności”


2,2 miliardy ludzi żyje w biedzie lub na granicy biedy. Raport wzywa do zapewnienia powszechnego dostępu do podstawowych usług socjalnych oraz wzmocnienia polityk krajowych w obszarach, takich jak całkowite zatrudnienie i ochrona socjalna, które przyczynią się do wspierania i zabezpieczenia dalszego rozwoju.
Bez działań politycznych i społecznych ukierunkowanych na wrażliwość grup społecznych, postęp nie będzie ani sprawiedliwy, ani zrównoważony. Taka sytuacja zagraża rozwojowi ludzkości. Tak brzmi główne założenie Raportu o Rozwoju Społecznym 2014, opublikowany przez Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP) i zaprezentowany 24 lipca 2014 r. w Tokio.
Raport UNDP „Utrwalenie Rozwoju Społecznego: zmniejszanie wrażliwości grup społecznych i budowa odporności” zapewnia świeże spojrzenie na podatność na ubóstwo i proponuje rozwiązania chroniące przed ubóstwem.
Według wskaźników pomiaru ubóstwa opartych na dochodach, 1,2 miliarda ludzi żyje za 1,25 dolara lub mniej dziennie. Jednak najnowsze szacunki UNDP oparte na Wskaźniku Wielowymiarowości Ubóstwa (Multidimensional Poverty Index) pokazują, że prawie 1,5 miliarda ludzi w 91 krajach rozwijających się żyje w ubóstwie z powodu niewystarczającej opieki zdrowotnej i edukacji oraz zbyt niskich standardów życia. I choć ogólna liczba ludzi żyjących w ubóstwie spada, prawie 800 milionów jest zagrożonych powrotem do życia w biedzie.
"Poradzenie sobie z wrażliwością na ubóstwo, umożliwi ludziom czerpanie korzyści z rozwoju społecznego, który tym samym stanie się bardziej sprawiedliwy i zrównoważony", powiedziała Administrator UNDP Helen Clark.
Raport o Rozwoju Społecznym 2014 został opublikowany w krytycznym momencie: już niedługo ustalana będzie Agenda Rozwoju po Roku 2015, a ostateczny termin realizacji Milenijnych Celów Rozwoju wypada w roku 2015.
Skupienie uwagi na bariery hamujące postęp
Kryzys rozprzestrzenia się coraz szybciej i stale się pogłębia, a więc by utrwalić uzyskane korzyści i utrzymać postęp należy zrozumieć przyczyny wrażliwości na ubóstwo.
Według Wskaźnika Rozwoju Społecznego (Human Development Index - HDI) we wszystkich regionach następuje spowolnienie tempa rozwoju społecznego. Raport podkreśla, że takie zagrożenia jak kryzysy finansowe, wahania cen żywności, klęski żywiołowe i konflikty zbrojne znacznie utrudniają postęp.
"Zmniejszenie ubóstwa i wrażliwości ludzi na ubóstwo musi być głównym celem Agendy Rozwoju po Roku 2015”, stwierdza raport. "Wyeliminowanie skrajnego ubóstwa to nie tylko zredukowanie liczby przypadków do zera, ale także  utrzymanie tego wyniku.”
Z perspektywy rozwoju społecznego: kto należy do wrażliwej grupy i dlaczego
"Zmniejszenie wrażliwości na ubóstwo jest kluczowym elementem każdej strategii dążącej do polepszenia rozwoju społecznego", pisze Joseph Stiglitz, laureat Nagrody Nobla, w artykule opublikowanym w Raporcie. "Trzeba podejść do tego tematu  z szerokiej perspektywy systemowej.”
Wychodząc z takiego założenia, Raport analizuje z perspektywy rozwoju społecznego kwestie podatności, które nakładają się na siebie, wzajemnie się wzmacniając. Jest to świeże spojrzenie na czynniki ryzyka.
Publikacja bada strukturalne przyczyny wrażliwości na ubóstwo, w szczególności te, które utrzymują i pogłębiają się z powodu dyskryminacji i instytucjonalnych uchybień, dotykając takie grupy jak kobiety, imigranci, osoby żyjące z niepełnosprawnością, rdzenna ludność i osoby starsze. Na przykład, 80% osób starszych na świecie nie ma ochrony społecznej. Wielu z nich musi także zmagać się z biedą lub niepełnosprawnością.
Raport wprowadza również pojęcie wrażliwości charakterystycznych dla określonego momentu cyklu życiowego. Podkreśla, że w niektórych momentach życia, jesteśmy bardziej narażeni, a niekorzystne warunki mogą mieć na nas większy wpływ. Są to np. pierwsze 1000 dni życia oraz okresy przejściowe pomiędzy szkołą a pracą oraz pracą a emeryturą.
„Umiejętności nabywamy w ciągu całego życia i muszą być one pielęgnowane; w przeciwnym razie nie będziemy się dalej rozwijać lub je utracimy”, ostrzega Raport. „Umiejętności nabywamy dzięki inwestycjom dokonanym w poprzednich etapach życia, dlatego też krótkoterminowe kryzysy mogą mieć długofalowe skutki.”
Według przykładu zawartego w Raporcie, biedne dzieci w Ekwadorze już w 6 roku życia są w trudniejszej sytuacji niż ich rówieśnicy: mają mniejszy zasób słownictwa. Raport podkreśla, że właściwa reakcja w porę, np. poprzez nakłady inwestycyjne w rozwój we wczesnym dzieciństwie, jest  niezbędna.
Biedne kraje mogą sobie pozwolić na powszechny dostęp do podstawowych usług socjalnych
Raport opowiada się za powszechnym dostępem do podstawowych usług socjalnych w celu zwiększenia odporności na kryzysy, obalając tezę, że tylko bogate kraje mogą sobie na to pozwolić. Przedstawia analizę porównawczą państw o różnych dochodach i systemach rządów, które bądź zaczęły albo już w pełni wdrożyły takie regulacje.
Lista ta obejmuje nie tylko kraje znane z wysokiego poziomu opieki socjalnej, takie jak Dania, Norwegia i Szwecja, ale także państwa o coraz silniejszej ekonomii, np. Republika Korei oraz kraje rozwijające się, takie jak Kostaryka.
Raport zwraca uwagę, że „kraje te rozpoczęły wprowadzanie systemów ubezpieczenia społecznego, gdy ich produkt krajowy brutto (PKB) na mieszkańca był niższy niż obecnie w Indiach i Pakistanie.”
Jednak "zdarzają się przypadki, gdzie zasada równości szans wymaga nierównego traktowania", zauważa Khalid Malik, dyrektor Biura ds. Raportu o Rozwoju Społecznym. "Dostarczenie większych zasobów i dostępu do usług biednym, wykluczonym i marginalizowanym pomoże w zwiększeniu możliwości każdego człowieka.”
Pełne zatrudnienie znów priorytetem globalnej polityki
Raport wzywa rządy do ponownego zaangażowania się w osiąganie pełnego zatrudnienia, stanowiącego podstawę polityki makroekonomicznej w latach 1950 i 1960 oraz porzuconego z powodu konkurujących z nim celów politycznych w następstwie kryzysu  naftowego w 1970 roku.
Raport twierdzi, że ​​społeczne korzyści płynące z pełnego zatrudnienia, takie jak zwiększanie stabilności i spójności społecznej,  przewyższają prywatne korzyści.
Dostrzegając wyzwania odnośnie pełnego zatrudnienia, jakie stoją przed krajami rozwijającymi się, raport wzywa do skupienia uwagi na transformację strukturalną „tak, aby formalne zatrudnienie w nowych czasach objęło większość siły roboczej" oraz uwzględniło etap przejścia z rolnictwa do przemysłu i usług, przy równoczesnym wspieraniu inwestycji w infrastrukturę i edukację.
Ochrona socjalna na wczesnym etapie rozwoju państw jest możliwa
Większość ludzi na świecie nie jest objęta kompleksowymi zabezpieczeniami społecznymi, takimi jak emerytury czy ubezpieczenia na wypadek bezrobocia. Raport dowodzi, że takie świadczenia są możliwe do wprowadzenia przez kraje na wszystkich etapach rozwoju.
„Zapewnienie podstawowych świadczeń socjalnych dla ubogich na całym świecie kosztowałoby mniej niż 2 procent światowego PKB”, podkreśla Raport. Cytowane są w nim szacunki kosztów świadczenia podstawowej ochrony socjalnej w 12 krajach o niskich dochodach w Afryce i Azji. Wyniosłyby one od około 10% PKB w Burkina Faso do mniej niż 4% PKB w Indiach. Świadczenia obejmowałyby powszechne renty podstawowe i emerytury, podstawowe świadczenia pielęgnacyjne na dzieci, powszechny dostęp do podstawowej opieki zdrowotnej i pomocy społecznej oraz 100-dniowy program zatrudnienia.
„Podstawowy pakiet socjalny jest osiągalny, o ile kraje o niskich dochodach dokonają relokacji funduszy, zwiększą środki krajowe, działając przy wsparciu społeczności międzynarodowej”, stwierdza Raport.
Potrzebny jest wspólny wysiłek i skoordynowane działania na szczeblu globalnym
Raport wzywa do zwiększenia wspólnych wysiłków, a także lepszej globalnej koordynacji i zaangażowania w wzmacnianie zabezpieczeń przed ubóstwem, by odpowiedzieć na problemy,  które coraz częściej dotykają całego świata.
Począwszy od kryzysu finansowego po zmiany klimatyczne i konflikty zbrojne, zagrożenia mają charakter ponadnarodowy, jednak ich efekty są odczuwalne na szczeblu lokalnym i krajowym, często się pokrywając. Przykładem może być Republika Nigru, która zmaga się z poważnym kryzysem żywnościowym i żywieniowym wywołanym przez szereg susz. W tym samym czasie, Niger musiał stawić czoło napływowi uchodźców uciekających przed konfliktem zbrojnym w sąsiednim Mali.
Zagrożenia ponadnarodowe nie mogą być rozwiązane przez poszczególne, działające niezależnie od siebie państwa. Wymagają one nowego podejścia ze strony społeczności międzynarodowej, które wykraczałoby poza krótkoterminowe rozwiązania, takie jak pomoc humanitarna.
Potrzebne jest zwiększenie wsparcia dla krajowych programów i umożliwienie wprowadzenia zasad powszechnego ubezpieczenia, dostosowanych do warunków poszczególnych krajów. Dlatego też raport wzywa do zawarcia kwestii "międzynarodowego konsensusu w sprawie powszechnego systemu ochrony społecznej" w Agendzie Rozwoju po Roku 2015.
* * *
O RAPORCIE: Raport o Rozwoju Społecznym jest niezależną publikacją Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (United Nations Development Programme - UNDP).  Tegoroczny Raport oraz dodatkowe materiały informacyjne są bezpłatnie dostępne na stronie: http://hdr.undp.org
Raport o Rozwoju Społecznym 2014: Najnowszy Wskaźnik Rozwoju Społecznego
pokazuje ogólne spowolnienie wzrostu
W skali globalnej poziom rozwoju społecznego nadal wzrasta, choć postęp jest bardzo nierówny, a jego tempo w porównaniu do poprzednich lat we wszystkich regionach świata spadło. Tak wynika ze Wskaźnika Rozwoju Społecznego (Human Development Index – HDI) zawartego w Raporcie o Rozwoju Społecznym 2014 „Podtrzymywanie Rozwoju Społecznego: zmniejszanie podatności i budowanie odporności.”
W latach 2008-2013 we wszystkich regionach świata odnotowano niższy postęp niż w latach 2000-2008. Według Wskaźnika Rozwoju Społecznego w krajach arabskich, w regionie Azji i Pacyfiku oraz Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, średnia roczna stopa wzrostu spadła o połowę.
Zgodnie ze Wskaźnikiem Rozwoju Społecznego, Norwegia, Australia, Szwajcaria, Holandia i Stany Zjednoczone nadal pozostają w czołówce, podczas gdy Sierra Leone, Czad, Republika Środkowoafrykańska, Demokratyczna Republika Konga i Niger nadal zajmują ostatnie miejsca na liście. Największe spadki w rankingu zanotowano w Republice Środkowoafrykańskiej, Libii i Syrii, do czego przyczyniły się trwające tam konflikty zbrojne.
Są jednak powody do optymizmu: niektóre z państw znajdujących się niżej w rankingu zaczęły szybciej się rozwijać. Największego postępu dokonano w Zimbabwe, które przesunęło się o cztery miejsca i znalazło się na 156 pozycji. Jest to wynikiem znacznego wzrostu długości życia (1,8 lat od 2012 do 2013 r.), który prawie czterokrotnie przewyższył średni wzrost na całym świecie.
Rośnie nierówność w dochodach, natomiast nierówność w edukacji pozostaje bez zmian
Według zawartego w Raporcie Wskaźnika Rozwoju Społecznego Uwzględniającego Nierówność  (Inequality-Adjusted Human Development Index - IHDI) doszło do niewielkiej poprawy sytuacji w tym zakresie. Jest to głównie rezultat poprawy jakości opieki zdrowotnej. Według Indeksu, który uwzględnia 145 krajów, Norwegia, Finlandia i Czechy charakteryzują się najniższym wskaźnikiem nierówności.
Jednak w wielu regionach nierówność w dochodach wzrosła. Szczególnie niepokojące jest zwiększenie nierówności wśród państw znajdujących się wysoko w rankingu Wskaźnika Rozwoju Społecznego. Pomimo, że w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach poprawiła się sytuacja w zakresie ogólnej nierówności, to właśnie  w tym regionie utrzymują się największe różnice w dochodach.
Bez zmian pozostały wysokie dysproporcje w edukacji. Największym problemem wśród starszych ludzi jest analfabetyzm. Młodzi ludzie mają trudności z kontynowaniem edukacji po szkole podstawowej i przejściem do szkoły średniej. Tego typu nierówności występują najczęściej w Azji Południowej, krajach arabskich i Afryce Subsaharyjskiej.
W 16 krajach wartość wskaźnika dla kobiet jest taki sam lub wyższy niż dla mężczyzn
Tegoroczny raport wprowadza nowy Wskaźnik Rozwoju Płci (Gender Development Index - GDI), opracowany na podstawie danych z 148 krajów. Jak z niego wynika, w 16 państwach poziom rozwoju społecznego dla kobiet jest równy lub wyższy niż dla mężczyzn. Wśród nich są Argentyna, Barbados, Białoruś, Estonia, Finlandia, Kazachstan, Litwa, Łotwa, Mongolia, Polska, Rosja, Słowacja, Słowenia, Szwecja, Ukraina i Urugwaj. W niektórych z tych państw powodem jest lepsze wykształcenie kobiet, w innych ich średnia długość życia: kobiety żyją tam aż o pięć lat dłużej niż mężczyźni.
Największy poziom nierówności odnotowano w Afganistanie, gdzie wskaźnik dla kobiet stanowi jedynie 60% wskaźnika rozwoju społecznego dla mężczyzn.
* * * * *
O WSKAŹNIKU: Wskaźnik Rozwoju Społecznego (Human Development Index - HDI) został wprowadzony w pierwszym Raporcie o Rozwoju Społecznym w 1990 roku. Ten kompleksowy pomiar rozwoju stanowi dopełnienie czysto ekonomicznej oceny postępu państw. Wskaźnik HDI z 2014 r. obejmuje 187 krajów. Zarówno sam wskaźnik, jak i stworzone na jego podstawie rankingi, są kalkulowane przy użyciu najnowszych danych dotyczących zdrowia, edukacji i dochodów porównywalnych w skali międzynarodowej.
Raport o Rozwoju Społecznym 2014: zwolniony postęp
w krajach rozwijających się Europy i Azji Środkowej
Jak wynika z tegorocznego Raportu o Rozwoju Społecznym 2014 opublikowanego przez Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (United Nations Development Programme - UNDP), postęp w rozwoju społecznym w krajach rozwijających się w Europie i Azji Środkowej uległ zwolnieniu. Stoją one w obliczu poważnych wyzwań społeczno-ekonomicznych i zmian klimatycznych. Mimo to, region wyróżnia się stosunkowo wysoką równością w dostępie do edukacji, ochrony zdrowia i standardzie życia.
Na pierwszym miejscu w rankingu stworzonym na podstawie Wskaźnika Rozwoju Społecznego (Human Development Index - HDI) wśród rozwijających się regionów znajduje się Ameryka Łacińska i Karaiby. Europa i Azja Środkowa zajmuje drugie miejsce. Najwyżej w rankingu wśród rozwijających się państw regionu uplasowała się Czarnogóra i Białoruś (51 i 53 miejsce), a najniższej Kirgistan (125 miejsce) i Tadżykistan (133 miejsce).
W stosunku do innych regionów świata Europa i Azja Środkowa odnotowała lepsze wyniki w średniej długości życia i średniej ilość lat edukacji, jednak nadal występuje tu niższy poziom dochodu narodowego brutto na jednego mieszkańca. Na tle innych rozwijających się regionów wypada dobrze, biorąc pod uwagę wskaźnik dotyczący nierówności. Najwyższą nierówność w dochodach odnotowano w Macedonii, a najniższą na Ukrainie.
Wiele z rozwijających się państw regionu posiada niski dostęp do usług socjalnych i ochrony socjalnej. Mniejszości etniczne, takie jak Romowie, a także osoby niepełnosprawne, długotrwale bezrobotne, imigranci oraz mieszkańcy obszarów wiejskich i górskich są szczególnie narażeni na trudności.
„Aby osiągnąć postęp w zrównoważonym rozwoju i redukcji ubóstwa, w krajach o średnim dochodzie  należy zmniejszyć nierówności i ograniczyć wykluczenia, a także lepiej zarządzać ryzykiem występowania katastrof i zmian klimatu”, zauważył Cihan Sultanoglu, dyrektor Regionalnego Biura UNDP dla Europy i Wspólnoty Niepodległych Państw (Regional Bureau for Europe and CIS). „Jest to szczególnie ważne dla rozwijających się gospodarek w Europie i Azji Środkowej, z których wiele wciąż nie może wyjść z kryzysu finansowego.”
Ze względu na położenie geograficzne, rozwijające się państwa Europy i Azji Środkowej są narażone na klęski żywiołowe, zwłaszcza trzęsienia ziemi. Prognozy wskazują na znaczne ryzyko związane z klimatem, od zagrożenia suszą w Azji Środkowej i na Kaukazie, do zwiększonego ryzyka wystąpienia powodzi na obszarach przybrzeżnych Adriatyku, Morza Czarnego i Morza Kaspijskiego. Jak zaznacza raport, wydarzenia te miałyby największy wpływ na osoby wykluczone społecznie.
 

2014-08-08

W serwisie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

×