·  Norwegia nadal światowym liderem rozwoju społecznego
Norway still first
 ·  Nowa fala demokratycznych przemian potrzebna od zaraz
New Wave of Democracy-Building Urgently Needed
 ·  Międzynarodowe instytucje potrzebują zastrzyku demokracji
International Institutions Need Injection of Democracy
 ·  Analiza Realizacji Milenijnych Celów Rozwoju
Human Development Report Examines Country-by-Country Progress on Millennium Development Goals
  Co to jest HDR?   Raport HDR 2001   Czym zajmuje się UNDP?



  Raport o Rozwoju Społecznym 2002
  Ugruntowywanie demokracji w podzielonym świecie
Logo UNDP


Nowa fala demokratycznych przemian potrzebna od zaraz

"Deficyt" demokracji, jaki panuje w wielu krajach, zagraża ich rozwojowi społecznemu i bezpieczeństwu

Manila, 24 lipca 2002 roku - Panujący w latach 80-tych i 90-tych trend w kierunku rozwoju demokracji utknął w martwym punkcie, a wiele krajów wróciło do rządów autorytarnych lub boryka się z rosnącymi problemami ekonomicznymi i społecznymi. Takie ostrzeżenie zawiera opublikowany dzisiaj Raport o Rozwoju Społecznym, który powstał na zlecenie Programu Narodów Zjednoczonych do spraw Rozwoju (UNDP). Odpowiedzią na tę sytuację powinno być, zdaniem autorów Raportu, położenie jeszcze większego nacisku na przyznanie zwykłym ludziom większego wpływu na formułowanie narodowej i globalnej polityki.

"Programy rozwojowe, jakie powstały po 1980 roku, koncentrowały się głównie na sprawach ekonomicznych i rynkowych", stwierdził Mark Malloch Brown, administrator UNDP." To ważne kwestie, ale ostatni okres dał nam solidną nauczkę, aby nigdy nie ignorować faktu, że w kształtowaniu ludzkiego życia kluczową rolę odgrywa polityka. Rozwój życia politycznego to zapomniany aspekt rozwoju społecznego".

Raport o Rozwoju Społecznym 2002 wykracza poza tę sferę dobrego rządzenia, która wiąże się z przejrzystością przepisów i efektywnością sprawowania władzy oraz kreśli szeroką definicję tego, co nazywamy dobrym rządzeniem. Powyższy termin oznacza nie tylko wyeliminowanie korupcji z życia społecznego, lecz także przyznanie ludziom praw, środków i szans potrzebnych do uczestnictwa w podejmowaniu decyzji, które rzutują na ich życie. Dobre rządzenie to także odpowiedzialność administracji publicznej za podejmowane działania. To uczciwe i sprawiedliwe rządy demokracji.

Raport omawia proces poszerzania demokracji w XX wieku i wpływ tego procesu na sytuację krajów rozwijających się i ludzi ubogich. Zdaniem autorów Raportu, demokracja nie powinna być dla krajów rozwijających się ani towarem luksusowym ani receptą na wszystkie bolączki, ale nieodłącznym elementem procesu społecznego rozwoju, wolności i wyboru, które pozwalają jednostce lub grupie ludzi zachować godność i zrealizować się w każdym społeczeństwie. Jednak związek pomiędzy demokratycznymi praktykami i instytucjami a społecznym i ekonomicznym postępem nie jest automatyczny. Dla przykładu, demokratyczne przemiany w byłym Związku Radzieckim spowodowały wzrost nierówności społecznych. Głębokie różnice społeczne panują także w Brazylii, mimo iż demokracja istnieje w tym kraju od wielu lat.

"Na całym świecie rośnie poczucie, że demokracja nie przysparza korzyści kojarzonych z rozwojem, a więc nowych miejsc pracy, szkół czy opieki medycznej dla zwykłych ludzi", powiedział Sakiko Fukuda-Parr, szef zespołu redakcyjnego Raportu. "Politycy często używają tego argumentu, aby usprawiedliwić autorytarne rządy lub ograniczenia praw człowieka. Brakuje jednak historycznych i naukowych dowodów na to, że autorytaryzm jest bardziej skuteczny pod względem stymulowania rozwoju społecznego i gospodarczego".

Teoretycznie świat jest dziś bardziej demokratyczny niż kiedykolwiek w swojej historii, zauważają autorzy Raportu. Na przykład: w 140 spośród wszystkich 200 państw świata przeprowadzane są wielopartyjne wybory. Na miano w pełni demokratycznych zasługują jednak tylko 82 państwa, w których mieszka 57% ludności świata. Te państwa gwarantują respektowanie praw człowieka i posiadają takie instytucje jak wolna prasa i niezależny system sądownictwa. Z kolei 106 państw na świecie nadal ograniczają swobody obywatelskie i polityczne.

Raport podkreśla, że spośród 81 państw, które wybrały demokrację w drugiej połowie XX wieku, tylko 47 osiągnęło ostateczny cel w postaci dobrze funkcjonującego systemu demokratycznych rządów. Niektóre wróciły na drogę rządów autorytarnych: militarnych jak Myanmar czy Pakistan albo pseudodemokratycznych jak Zimbabwe w ostatnich latach. Od 1989 roku narodowe siły zbrojne angażowały się w różnym stopniu w rozstrzyganie wewnętrznych sporów politycznych w 13 państwach środkowej i południowej Afryki, czyli w co czwartym państwie tego regionu. Wiele innych państw zatrzymało się w połowie drogi pomiędzy demokracją a autorytaryzmem.

W odpowiedzi na te problemy autorzy Raportu apelują o położenie większego nacisku na "pogłębianie demokracji" na szczeblu lokalnym, narodowym i międzynarodowym.

Nowe podejście powinno być ukierunkowane nie tylko na wzmacnianie demokratycznych instytucji takich jak wolne i uczciwe wybory czy reprezentatywny parlament, ale także na tworzenie mających szerokie poparcie partii politycznych, niezależnego sądownictwa, etycznych mediów oraz profesjonalnych i niezależnych organów kontroli nad administracją publiczną i podmiotami gospodarczymi. Nieodłącznym elementem demokracji powinny być także prężne inicjatywy obywatelskie.

Raport wzywa również do pogłębienia demokratycznych praktyk w międzynarodowych instytucjach, w których władza koncentruje się w rękach najbogatszych państw. "Globalnej integracji gospodarczej nie towarzyszy globalny pluralizm", stwierdził Fukuda-Parr.

Wprawdzie silne demokratyczne instytucje będą miały decydujące znaczenie dla stymulowania rozwoju w XXI wieku, ale liczyć się będą także inne czynniki, konkludują autorzy Raportu. Państwa będą musiały promować również "demokratyczną politykę" - poprzez wspieranie nowej fali obywatelskiej aktywności i powszechnego uczestnictwa, jaka przetacza się przez świat. Na przykład, w Madya Pradesh i Radżastanie, które należą do najbiedniejszych stanów w Indiach, większy udział obywateli w tworzeniu polityki edukacyjnej sprawił, że lokalne wskaźniki umiejętności czytania i pisania wzrosły od 1991 roku o 20%. W Porto Alegre, w Brazylii, bezpośredni udział obywateli w planowaniu miejskiego budżetu spowodował, ze od 1989 roku odsetek mieszkańców korzystających z sieci kanalizacyjnej wzrósł niemal o 100%.


    HDR 2002 - Complete Version          Ośrodek Informacji ONZ w Warszawie