facebook facebook instagram youtube

Konferencja prasowa 28.02.2002 - Raport INCB za rok 2001

PRZESŁANIE PREZESA INCB

Rewolucyjne zmiany jakich dokonuje Internet w naszym życiu są na miarę tych, jakich dokonały elektryczność i telefon w XX wieku. Tak jak wiele innych innowacji, Internet stwarza zarówno korzyści jak i zagrożenia. Zagrożenia dotyczą, między innymi, przestrzegania prawa w zakresie kontroli środków odurzających i właśnie temu zagadnieniu poświęcony jest w głównej mierze nasz najnowszy roczny raport.

W świecie elektronicznym popełnianie "cyberprzestępstw" nie stanowi większego problemu. Środki potrzebne do takiej działalności są niewielkie, a osobiste ryzyko przestępcy i prawdopodobieństwo jego identyfikacji są bardzo ograniczone. Powszechnie wiadomo bowiem, że elektroniczne przestępstwa są trudne do ścigania i sądzenia. Cyberprzestępcy to "przestępcy bez granic". Rozciągając swą działalność na kilka państw zapewniają sobie olbrzymie zyski i ograniczają do minimum ryzyko identyfikacji, ponieważ żadna krajowa jurysdykcja nie ma skutecznego mandatu do ścigania konkretnego przestępstwa.

W tej sytuacji tradycyjne metody działania policji i organów śledczych okazują się niewystarczające. Potrzebne są teoretyczne i praktyczne założenia systemu, który w oparciu o czujność i szeroką międzynarodową współpracę zapobiegłby przekształcaniu Internetu w "światową pajęczynę" handlu narkotykami i innych przestępstw. Aby skutecznie walczyć z organizacjami przestępczymi, agendy antynarkotykowe muszą przeobrazić się w operacyjne i funkcjonalne sieci o globalnym zasięgu.

Trudności niektórych rządów z ograniczaniem nielegalnego spożycia i handlu środkami odurzającymi biorą się często ze źle ukierunkowanej, przypadkowej polityki kontroli. Taka polityka kontroli koncentruje się na pojedynczym aspekcie problemu - na przykład redukcji podaży, zaniedbując inne obszary, które mogą mieć równie istotne znaczenie. Do takich obszarów należą, między innymi; redukcja popytu na nielegalne środki odurzające oraz zapobieganie warunkom sprzyjającym popełnianiu pochodnych przestępstw takich jak pranie brudnych pieniędzy. Aby uporać się z tym zagadnieniem, trzeba zająć się jego wszystkimi aspektami, a więc nielegalną produkcją, handlem i spożyciem środków odurzających. Są to problemy trudne do rozwiązania. Nie uporamy się z nim jutro, ani za tydzień, ani nawet za rok. W ostatecznym rozrachunku być może nie uda się wyeliminować wszystkich form eksperymentowania z narkotykami i ich nadużywania. Skala tego wyzwania nie zwalnia jednak z obowiązku podejmowania odpowiednich działań.

Mandat Rady wynika z trzech międzynarodowych konwencji dotyczących kontroli środków odurzających. Są to kompleksowe instrumenty prawne, które odzwierciedlają wyważone podejście międzynarodowej społeczności do tego problemu, zarówno od strony podaży jak i popytu. Konwencje kierują się poczuciem współodpowiedzialności i mają na celu zagwarantować wykorzystanie środków odurzających do celów medycznych i chronić jednostki, rodziny i społeczeństwa przed problemem uzależnienia. Ofiarom uzależnień konwencje oferują humanitarną pomoc w postaci kuracji, rehabilitacji i resocjalizacji. Konwencje nie sankcjonują jednak spożycia środków odurzających dla przyjemności. Opieka nad osobami uzależnionymi i brak dyskryminacji w ich traktowaniu nie oznaczając więc tolerancji dla nadużywania i handlu środkami odurzającymi. Ważne jest, aby humanitarne traktowanie ofiar uzależnień nie prowadziło do normalizacji nadużywania środków odurzających, gdyż jest to naznaczone wysokim ryzykiem podejście do złożonego problemu. Jedną z cech konwencji jest elastyczność, która pozwala na ich dostosowanie do zachodzących zmian. Do tej pory konwencje zawsze reagowały na nowe zjawiska i będą tak czynić w przyszłości. Zgodnie z duchem tych konwencji, Rada traktuje w równorzędny sposób wszystkie aspekty kontroli środków odurzających, dążąc do redukcji zarówno ich podaży jak i popytu. Takie podejście Rady znajduje wyraz w wyborze tematów omawianych w jej rocznych raportach w ciągu ostatniej dekady.

Naczelną zasadą wszystkich trzech konwencji jest ograniczenie wykorzystania środków odurzających wyłącznie do celów medycznych i  naukowych. Stosowanie tych środków w innych celach niż medyczne i naukowe stanowi ich nadużywanie. Dlatego osoby, które nadużywają środków odurzających nie są z definicji ani konsumentami ani użytkownikami, a środki odurzające i inne działające na mózg substancje nie są towarami konsumpcyjnymi. Niezbędne jest twarde przeciwstawianie się wszelkim próbom minimalizacji, trywializacji, a nawet ignorowania wagi problemu nadużywania środków odurzających przez stosowanie takich terminów jak "zażywanie" lub "spożycie" tych substancji.

Apeluję o pomoc dla Afganistanu, który był niegdyś największym producentem maku lekarskiego na świecie. Trwająca od dziesięcioleci wojna domowa i towarzysząca jej przemoc, niestabilność i korupcja stworzyły idealne warunki dla nielegalnego handlu narkotykami, przestępczości i w końcu terroryzmu. Spowodowało to niezliczone cierpienia przede wszystkim w Afganistanie, ale i w krajach sąsiednich i innych rejonach świata. Jestem głęboko przekonany o tym, że międzynarodowa wspólnota musi przedsięwziąć wszelkie możliwe starania o to, by taka sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości - ani w Afganistanie ani gdzie indziej na świecie. W ramach swojego mandatu INCB będzie pracować nad urzeczywistnieniem tego celu.

Profesor Hamid Ghodse

Prezes INCB

Powrót

W serwisie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

×