facebook facebook instagram youtube

Sytuacja w poszczególnych regionach świata

Powrót

Afryka

Największym problemem na całym kontynencie jest nadal przemyt i używanie konopi indyjskich, ale w wielu krajach afrykańskich odnotowano również wzrost handlu i spożycia kokainy, heroiny i stymulantów z grupy amfetamin.

Coraz powszechniejsza metoda zażywania narkotyków drogą dożylną może pogorszyć i tak dramatyczną sytuację w zakresie HIV/AIDS na tym kontynencie.

Brak odpowiednich środków kontroli, z którym boryka się większość państw afrykańskich, sprzyja nadużywaniu substancji psychotropowych, które wydostają się poza legalne kanały dystrybucji.

Kraje afrykańskie mają ograniczone - instytucjonalne i techniczne - możliwości przeciwdziałania problemowi narkomanii w efektywny i kompleksowy sposób, co ma negatywny wpływ na ich narodowe strategie kontroli środków odurzających.

Większość krajów afrykańskich nie posiada odpowiednich rozwiązań prawnych i niezbędnych mechanizmów administracyjnych, które umożliwiałyby kontrolę obrotu prekursorami. Taka sytuacja może w poważny sposób utrudnić monitorowanie obrotu tymi chemikaliami w skali międzynarodowej.

Z problemem narkomanii, zwłaszcza wśród dzieci- żołnierzy , wciąż boryka się wiele krajów Afryki, które do niedawna były miejscem zewnętrznych i wewnętrznych konfliktów.

Ameryka Północna i Łacińska

Region północnoamerykański jest największym na świecie rynkiem zbytu środków odurzających pochodzących z nielegalnych źródeł. Poważnym problemem w tym regionie świata są również - występujące na szeroką skalę - handel i nielegalna produkcja tych środków. Coraz groźniejszym zjawiskiem wydaje się ponadto nadużywanie lub niewłaściwe stosowanie leków na receptę. Jednocześnie, państwa tego regionu przeznaczają ogromne środki na walkę z problemami narkotykowymi - zarówno na własnym terytorium, jak i na terenie innych krajów.

W Kanadzie, w grudniu 2003 roku, przeprowadzono pierwsze od dziesięciu lat ogólnokrajowe badanie ankietowe na temat narkomanii. Badanie stanowi pierwszy krok w kierunku wypełnienia zaleceń INCB, mówiących o konieczności gromadzenia przez poszczególne państwa wyczerpujących danych na temat ich aktualnej, wewnętrznej sytuacji w tym zakresie.

W wyniku działań organów ścigania, w tym operacji prowadzonych przez Stany Zjednoczone wspólnie z innymi państwami, rozbito osiem dużych międzynarodowych sieci handlu narkotykami, a siedmiu kolejnym zadano poważne straty.

Choć z opublikowanych niedawno oficjalnych danych wynika, że skala narkomanii wśród całej populacji Stanów Zjednoczonych utrzymuje się na poziomie z 2002 roku, znacząco zmalała skala nadużywania środków odurzających przez uczniów amerykańskich szkół średnich. To pierwszy przypadek poprawy sytuacji w tej grupie populacji od ponad dziesięciu lat. Istniejące dane pozwalają również sądzić, że młodzi Amerykanie stali się bardziej świadomi różnych czynników ryzyka związanego z zażywaniem narkotyków, zwłaszcza konopi indyjskich. Pojawienie się tego pozytywnego trendu można częściowo przypisać skuteczności kampanii informacyjnych, prowadzonych w środkach masowego przekazu.

INCB wyraża zaniepokojenie niedawnymi sygnałami, które świadczą o tym, że międzynarodowe gangi handlu narkotykami zaczynają zmieniać metody działania w Meksyku. Jest to prawdopodobnie efekt uznania tego kraju za perspektywiczny narkotykowy rynek.

Region Ameryki Środkowej i wysp Morza Karaibskiego wciąż boryka się z prowadzonym na dużą skalę handlem kokainą oraz wysokim spożyciem tego narkotyku. W krajach tego regionu pojawiły się poważne problemy towarzyszące zjawisku narkomanii.

W Ameryce Środkowej za akty przemocy i handel narkotykami odpowiadają w wielu wypadkach liczne młodzieżowe gangi. Podczas szczytu, jaki odbył się w marcu 2004 roku, szefowie rządów państw tego regionu postanowili współdziałać w zakresie zwalczania tych grup przestępczych.

Dziewięćdziesiąt procent kokainy wyprodukowanej w Ameryce Południowej trafia do odbiorców drogą morską, głównie przez region Morza Karaibskiego. W 2003 roku przetransportowano w ten sposób 590 z około 655 ton rocznej produkcji.

Istniejące dane pozwalają sądzić, że spożycie kokainy w Ameryce Środkowej i na wyspach Morza Karaibskiego wykazuje tendencję rosnącą.

Spożycie heroiny w Ameryce Środkowej i na wyspach Morza Karaibskiego jest stosunkowo niskie, ale sytuacja na tym polu zaczyna się zmieniać z uwagi na wzrost handlu narkotykami w tym regionie świata.

Kobiety stanowią coraz większy odsetek narkomanów w Ameryce Środkowej i na wyspach Morza Karaibskiego.

Kwestia kontroli narkotyków w Ameryce Południowej ma nadal istotne, polityczne znaczenie - nie tylko dla krajów tego regionu, ale również dla reszty świata. Władze kilku krajów południowoamerykańskich osiągnęły znaczące sukcesy w walce z sieciami handlarzy narkotyków, o czym świadczy - między innymi - konfiskata coraz większych partii środków odurzających.

Handel narkotykami oraz towarzyszące mu zjawiska - pranie brudnych pieniędzy i korupcja - są nadal zagrożeniem dla stabilnej sytuacji w Ameryce Południowej. Handlarze narkotyków wciąż próbują zastraszać oskarżycieli publicznych, potwierdzając po raz kolejny bliskie związki pomiędzy handlem narkotykami a zorganizowaną przestępczością.

W Boliwii wciąż dochodzi do otwartych starć pomiędzy hodowcami krzewu koki a rządem, który stara się ograniczyć powierzchnię upraw tej rośliny. W Peru odnotowano wzrost częstotliwości i gwałtowności tych konfliktów.

Zważywszy, że wiele upraw krzewu koki znajduje się na terenach dotkniętych ubóstwem, INCB wyraża przekonanie, że środki służące ograniczaniu ubóstwa mają niesłychanie istotne znaczenie dla osiągnięcia trwałej redukcji produkcji liści koki i innych środków odurzających na kontynencie południowoamerykańskim.

Azja

W Azji Południowo-Wschodniej ubiegły rok był kontynuacją spadku nielegalnej produkcji maku. Znacząco zmalała powierzchnia upraw tej rośliny w Demokratycznej Republice Laosu i w Myanmar. Spadła również średnia wydajność nielegalnej produkcji opium w tym regionie. Tajlandia przestała być ważnym źródłem nielegalnej produkcji opium i heroiny.

We wschodniej i południowo-wschodniej części kontynentu poważnym problemem pozostaje nielegalne wytwarzanie, handel i spożycie stymulantów z grupy amfetamin, zwłaszcza metamfetaminy.

W kilku krajach wschodniej i południowo-wschodniej Azji osoby nadużywające opiatów coraz częściej sięgają po heroinę zamiast opium. Heroinę preferują także osoby zażywające narkotyki drogą dożylną, co rodzi obawy dotyczące dalszego rozprzestrzeniania się epidemii HIV/AIDS w wielu krajach tego regionu. Osoby dzielące się sprzętem do iniekcji są wciąż najliczniejszą grupą pod względem nowych zakażeń HIV/AIDS w Chinach i Wietnamie. Także w Indiach i Nepalu zastępowanie opium heroiną jest przyczyną wzrostu liczby nowych zakażeń wskutek dożylnego zażywania narkotyków.

W Azji zamieszkuje ponad dwie-trzecie światowej populacji osób nadużywających amfetaminy, a  95% z tej grupy osób to mieszkańcy wschodniej i południowo-wschodniej części kontynentu.

Ubiegły rok był kontynuacją wzrostu dostępności środków odurzających i skali narkomanii w południowej Azji. Przyczyny tego trendu to: bliskość obszarów (Złotego Półksiężyca i Złotego Trójkąta), z których pochodzi większość światowej produkcji opiatów, szeroko rozpowszechnione uprawy konopi indyjskich oraz coraz częstsze przypadki wycieku leków poza legalne kanały dystrybucji.

Produkcja opium w Afganistanie oraz jej wpływ na pokój i bezpieczeństwo nadal stanowią główny problem, jeśli chodzi o rynek narkotyków w zachodniej Azji. W samym Afganistanie nielegalna produkcja środków odurzających i towarzyszące jej praktyki osiągnęły w 2004 roku rekordowo wysoki poziom, co może zdestabilizować sytuację w tym kraju. W ostatnich latach w Afganistanie odnotowano również wzrost skali narkomanii oraz wzrost liczby osób zażywających heroinę drogą dożylną.

W 2003 roku nastąpił - trwający do dzisiaj - powrót do nielegalnych upraw maku lekarskiego w Pakistanie.

W środkowej części kontynentu nieustającym źródłem niepokoju jest handel i spożycie opiatów pochodzących z Afganistanu, a także nielegalny obrót bezwodnikiem octowym, substancją używaną do produkcji heroiny. Ocenia się, że w 2004 roku jedna-trzecia zbiorów maku lekarskiego uprawianego w Afganistanie została wyeksportowana z tego kraju przez terytorium takich państw jak Kazachstan i Tadżykistan.

Sytuację w tym sub-regionie pogarsza tranzyt ogromnych ilości afgańskiej heroiny przeznaczonej na rynek rosyjski i rynki innych krajów europejskich.

W ubiegłym roku w środkowej Azji nastąpił wzrost liczby osób zakażonych HIV/AIDS, do czego przyczyniła się w głównej mierze praktyka dożylnego zażywania narkotyków. W skali ogólnoświatowej jest ona przyczyną około 10% nowych zakażeń tym wirusem, podczas gdy w krajach środkowej Azji odsetek nowych zakażeń spowodowanych wstrzykiwaniem narkotyków sięga od 60 do 90%.

Kraje półwyspu Arabskiego są coraz częściej wykorzystywane do tranzytu heroiny i konopi indyjskich z Azji do Europy oraz tranzytu prekursorów chemicznych w odwrotnym kierunku. Innym problemem jest dla tych krajów wzrost skali nadużywania opiatów oraz szeroko już rozpowszechnionych narkotyków syntetycznych.

Sytuacja na rynku narkotykowym w Iraku może ulec pogorszeniu. Sprzyjają temu takie czynniki jak rozpad państwowych struktur kontroli środków odurzających, geograficzne położenie kraju oraz jego aktualna, niestabilna sytuacja polityczna i gospodarcza. Stałym zagrożeniem dla Iraku jest skomplikowany układ zależności pomiędzy terroryzmem, zorganizowaną przestępczością, korupcją a handlem narkotykami.

Europa

Konopie indyjskie są najczęściej zażywanym środkiem odurzającym w Europie (i w innych regionach świata). W ciągu ostatnich 12 miesięcy sięgnęło po ten narkotyk około 28,8 milionów mieszkańców Europy, czyli 5,3% całej populacji kontynentu. Lata 2003 i 2004 były okresem dalszego wzrostu spożycia konopi w Europie Wschodniej, gdzie zażyło ten narkotyk 3,6% populacji osób dorosłych, czyli 8,5 miliona ludzi.

W ciągu ostatniej dekady wzrost spożycia konopi indyjskich dotyczył prawie wszystkich krajów europejskich. W publicznej dyskusji na temat używania konopi mówi się jednak więcej o rzekomych korzyściach stosowania tego narkotyku, niż związanych z tym zagrożeniach. Wzrostowa tendencja w zakresie spożycia konopi wydaje się mieć związek z postawą tych osób, które propagują pogląd, że używanie konopi jest nieszkodliwe.

W Europie spożycie kokainy rośnie nieprzerwanie od 1998 roku, przy czym w ostatnich latach tempo tego wzrostu jest znacząco słabsze. Spożycie kokainy w krajach Europy Wschodniej jest nadal znacząco niższe niż w Europie Zachodniej. Ocenia się, że na rynek europejski trafia rocznie ponad 200 ton kokainy spoza kontynentu. Główne szlaki przemytu tego narkotyku wiodą przez Belgię, Holandię, Hiszpanię i Wielką Brytanię.

Po trzech kolejnych latach obfitych zbiorów maku w Afganistanie handel heroiną w Europie wykazuje nieznaczną tendencję wzrostową. W większości krajów Europy Zachodniej spożycie heroiny nie zmienia się lub spada, ale rośnie w krajach Europy Wschodniej i krajach należących do Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP). Według oficjalnych szacunków, w Rosji liczba osób zażywających heroinę przekroczyła milion, co oznacza, że pod tym względem jest to obecnie największy rynek w Europie.

Szlak bałkański nadal odgrywa dominującą rolę w przemycie heroiny do Europy. Osiemdziesiąt procent heroiny sprzedawanej w Europie trafia na ten rynek północną i południową odnogą tego szlaku.

Dzielenie się sprzętem do iniekcji ma wciąż znaczący wpływ na rozprzestrzenianie się HIV/AIDS w Europie. Przodują pod tym względem kraje nadbałtyckie i kraje członkowskie WNP, gdzie odsetek nowych zakażeń spowodowanych dożylnym zażywaniem narkotyków sięga 80-90%.

Podczas, gdy poziom spożycia amfetamin i MDMA - "ecstasy" w Europie Zachodniej ustabilizował się, coraz większe znaczenie pod względem produkcji i spożycia tych środków odgrywa Europa Wschodnia, gdzie stają się one szybko popularnym, preferowanym narkotykiem.

W wielu krajach przyjętych do Unii Europejskiej w 2004 roku mechanizmy kontroli nad chemikaliami używanymi do nielegalnej produkcji środków odurzających były ostrzejsze niż mechanizmy, jakich wymagają regulacje Komisji Europejskiej. INCB obawia się, że w wyniku poszerzenia Unii Europejskiej w państwach członkowskich może dojść do osłabienia kontroli nad eksportem i importerem tych chemikaliów.

Pomimo kilku próśb skierowanych do władz Albanii nie nadesłały one żadnych informacji na temat wdrażania zaleceń INCB w tym kraju. INCB wyraża po raz kolejny swe zaniepokojenie powtarzającymi się doniesieniami na temat poważnych problemów z kontrolą narkotyków w Albanii, do których należy brak reakcji władz na szeroko rozpowszechniony przemyt narkotyków do innych krajów.

Oceania

Spożycie heroiny w Australii spadło do poziomu niższego niż w okresie poprzedzającym niedobór podaży tego narkotyku na początku 2001 roku. Zdecydowana większość (90%) heroiny spożywanej w Australii pochodzi z Azji Południowo-Wschodniej. Wskutek spadku podaży heroiny w Australii wzrosło w tym kraju spożycie innych narkotyków.

W Australii i Nowej Zelandii odnotowano znaczący wzrost nielegalnej produkcji i spożycia stymulantów z grupy amfetamin.

Większość wyspiarskich krajów Oceanii jest wciąż zagrożona problemem narkomanii. Decydują o tym dwa powody: tranzytowy przemyt narkotyków i nadużywanie stymulantów z grupy amfetamin.

Powrót

W serwisie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

×