facebook facebook instagram youtube

Siła partnerstwa: dlaczego wsparcie dla misji pokojowych liczy się teraz bardziej niż kiedykolwiek wcześniej

Jean-Pierre Lacroix, Podsekretarz Generalny ONZ ds. Operacji Pokojowych

Wielowymiarowa Zintegrowana Misja Stabilizacyjna ONZ
w Republice Środkowoafrykańskiej (MINUSCA)
Każdego dnia misje pokojowe Organizacji Narodów Zjednoczonych chronią setki tysięcy najsłabszych osób w najbardziej niestabilnych politycznie regionach świata oraz w miejscach, gdzie bezpieczeństwo jest zagrożone. 
 
Nasz personel cywilny i służby mundurowe wspierają przestrzeganie rozejmów, zapobiegają przemocy i na nią reagują, badają przypadki naruszeń i pogwałceń praw człowieka, a także pomagają w przywracaniu pokoju, wysiłkach na rzecz odbudowy i rozwoju pogrążonych w konfliktach krajów. Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że dzięki ich obecności udało się ocalić i odmienić życie wielu osób.
 
Ponad 80% osób biorących udział w badaniu przeprowadzonego w Sudanie Południowym twierdzi, że dzięki obecności sił pokojowych ONZ czuje się bezpieczniej. Społeczności żyjące w innych miejscach konfliktu również pozytywnie wypowiadają się na temat działalności misji pokojowych. Podczas operacji „Niech zapanuje pokój” prowadzonej w Republice Środkowoafrykańskiej, lokalni przywódcy potwierdzali, że większa liczba patroli odstraszała uzbrojone grupy bandytów, zaś zaangażowanie misji pokojowych w zapewnienie dostępu do czystej wody i pomocy medycznej oraz odbudowa dróg znacząco poprawiło standard życia miejscowej populacji.
 
- Dzięki ich działaniom walczymy z wrogami pokoju w naszym regionie. Chcemy, aby pokój powrócił oraz byśmy mogli się bezpiecznie przemieszczać - powiedział Iyo Feikoumon z wioski Doyi.
 
W przypadku niektórych operacji pokojowych, ze względu na charakter panującego w danym miejscu zagrożenia, głównym zadaniem jest zapewnienie ochrony cywilom. Nasze siły wojskowe i policyjne dokładają wszelkich starań, by sprawować swój mandat w wymagających i często niebezpiecznych warunkach. Jednak ich ostatecznym celem jest zapewnienie możliwości wdrożenia rozwiązań politycznych i trwałego pokoju. To właśnie on jest bowiem miarą naszego prawdziwego sukcesu.
 
Osiągnięcie tego celu staje się jednak coraz trudniejsze w obliczu rosnących napięć politycznych i niepewnej sytuacji w zakresie bezpieczeństwa. 
 
Konflikty stają się bardziej złożone i wielowarstwowe. Lokalne napięcia nasilają się ze względu na działające we własnym interesie siły lokalne, regionalne i międzynarodowe. Przemocy dopuszcza się coraz to większa liczba grup, w tym także zajmujących się działalnością przestępczą i terrorystyczną. Pojawiają się również inne organizacje zbrojne. Stawienie czoła takim osobom i grupom jest niezwykle trudne, ponieważ kierują się one rozmaitymi motywami i celami, a często posiadają także powiązania z międzynarodowymi grupami przestępczymi i nie są poważnie zainteresowane osiągnięciem sprzyjającej trwałemu pokojowi zgody politycznej. 
 
Ze względu na pogłębiające się podziały polityczne, światowe mocarstwa przejawiają coraz to mniej spójne podejście do kwestii rozwiązywania konfliktów. Zaangażowane w walkę strony czują się dzięki temu mniej zobligowane do zakończenia przemocy i pójścia na ustępstwa. Tego rodzaju podziały uwidoczniły się również w rezolucjach Rady Bezpieczeństwa dotyczących mandatów misji pokojowych. Decyzje o przedłużeniu takich mandatów, podejmowane przez państwa członkowskie, charakteryzowały się niższym poziomem jednomyślności. Mniejsze było również wsparcie dla naszych misji zmagających się z poważnymi wyzwaniami w miejscu ich aktualnego działania.
 
Zalewająca nas fala dezinformacji również stanowi nowe i rosnące zagrożenie dla bezpieczeństwa uczestników misji ONZ oraz dla społeczeństw, którym służą. W krajach takich jak Mali, Republika Środkowoafrykańska czy Demokratyczna Republika Konga, fake newsy powodują zaostrzenie walk i zwiększają poziom wrogości w stosunku do misji pokojowych. Doświadczamy rosnącej liczby ataków na nasze bazy, a nasze konwoje wpadają w zasadzki. Coraz częściej stosowane są także improwizowane ładunki wybuchowe. Okazuje się, że będąca doskonale znanym symbolem niebieska flaga, która powinna chronić siły pokojowe, staje się naprowadzającym na cel znacznikiem.
 
Pomimo naszych wysiłków na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa personelowi, rosną liczby rannych i zabitych w tak niestabilnych warunkach. Ilość bandyckich ataków na siły pokojowe wzrosła z 280 w roku 2020 do 463 w zeszłym roku. W roku 2021 akty przemocy zebrały żniwo w postaci 24 ofiar śmiertelnych.
 
Wśród tych, których straciliśmy jest ośmiu uczestników misji pokojowej, którzy zginęli w marcu, podczas katastrofy śmigłowca we wschodniej części DRK, realizując misję rozpoznawczą związaną z ochroną ludności cywilnej. Wraz z innymi przedstawicielami ONZ brałem udział w niezwykle poruszającej, upamiętniającej ich ceremonii, która odbyła się w mieście Goma. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że ze względu na charakter naszej pracy musimy stawiać czoła wielu rodzajom ryzyka i musimy być gotowi na straty. Jednak spotkania odbywające się w tak tragicznych okolicznościach uświadamiają nam, jak ogromną cenę zapłacili nasi pracownicy i ich rodziny. Pragnę wykorzystać niniejszą okazję do tego, by oddać im hołd. Ofiara, jaką ponieśli skłania nas do podwojenia naszych wysiłków na rzecz budowania pokoju i stabilności.
 
Misje pokojowe ONZ nie są jedynym przedsięwzięciem zmierzającym do osiągnięcia tego celu. Na rzecz pokoju pracuje wraz z nami także wielu innych partnerów. 
 
Są wśród nich organizacje humanitarne, które zapewniają najbardziej potrzebującym ratującą życie pomoc. Niezwykle ważne jest również nawiązywanie dobrych relacji partnerskich z lokalnymi wspólnotami. Ich determinacja i zaangażowanie na rzecz deeskalacji napięć, osiągania kompromisów i budowania pokoju jest dla nas źródłem wielkiej inspiracji. Ważnymi partnerami są również kobiety i osoby młode. Ich rola w procesie pokojowym jest niezwykle ważna, podobnie jak rola społeczeństwa obywatelskiego i mediów, które przedstawiają najważniejsze wyzwania i pomagają w osiągnięciu stosownych rozwiązań. Nieustannie zacieśniamy współpracę ze 122 państwami członkowskimi, które oddelegowują ponad 75 tysięcy żołnierzy i policjantów służących w 12 naszych misji pokojowych. Polegamy na zgodzie oraz aktywnym zaangażowaniu rządów krajów przyjmujących, jak również na silnym i spójnym wsparciu partnerów regionalnych oraz międzynarodowych, którzy pomagają nam w przekonaniu poszczególnych stron do odłożenia różnic na bok i do pójścia na ustępstwa, które są niezbędne w celu osiągnięcia politycznego porozumienia.
 
Dlatego też w tym roku obchodzimy Międzynarodowy Dzień Uczestników Misji Pokojowych ONZ, którego hasło brzmi: „Ludzie. Pokój. Postęp. Siła partnerstwa”. Jest to dla nas doskonała okazja do tego, by podziękować naszym partnerom za ich wkład, oraz by na nowo wezwać ich do działania na rzecz globalnego bezpieczeństwa i pokoju. 
 
Misje pokojowe są niedoskonałym narzędziem, które nigdy nie zdoła sprostać wszystkim potrzebom i oczekiwaniom. W niektórych okolicznościach nie jesteśmy w stanie lub nie potrafimy realizować naszego mandatu. Zawodzimy wtedy nie tylko samych siebie, lecz również tych, którym służymy. Mam tu na myśli także przypadki niewłaściwego postępowania naszego personelu.
 
W takich sytuacjach będziemy niestrudzenie dochodzili prawdy, analizując podejmowane przez nas działania oraz identyfikując sposoby, które pozwolą nam na zwiększenie poziomu innowacyjności i skuteczności. Szczególnie chodzi tu o inicjatywę Action for Peacekeeping, która określa wymagające największych zmian, priorytetowe obszary. Musimy zwiększyć naszą zdolność do promowania rozwiązań politycznych i wspierania trwałego pokoju, a także do zapewnienia wyższego poziomu ochrony cywilom oraz realizującemu misję personelowi. Musimy działać zgodnie z wytycznymi zawartymi w rezolucji poświęconej kobietom, pokojowi i bezpieczeństwu, rygorystycznie oceniając nasze własne osiągnięcia.
 
Wyznaczyliśmy sobie niezwykle ambitne cele i na pewno nie uda nam się osiągnąć wszystkich z nich.
 
Czasem pojawiają się pytania o zasadność i skuteczność misji pokojowych.
 
Jeśli jednak nie będziemy ich prowadzić, to co innego możemy zrobić? Czy istnieje dzisiaj lepszy sposób na podtrzymywanie rozejmów, ochronę ludności cywilnej, zapobieganie chaosowi oraz wspieranie działań na rzecz pokoju w złożonych, dotkniętych konfliktami środowiskach, w których działamy?
 
Pomimo tych pytań i w obliczu wielu wyzwań, misje pokojowe ONZ będą wytrwale działać wraz z partnerami oraz stanowić potężną siłę sprawczą zmian w zbiorowym wysiłku na rzecz osiągania pokoju i postępu dla wszystkich narodów. 

2022-05-27

W serwisie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

×