facebook facebook instagram youtube

Trzeci Kongres Praw Obywatelskich
Warszawa, 13 grudnia 2019 r.

Uwagi wstępne

Birgit Van Hout
Przedstawicielka Regionalna na Europę
Biura Praw Człowieka ONZ (OHCHR)


 
Szanowny Panie Rzeczniku,
Ekscelencje,
Panie i Panowie,

 
Dzień dobry,
 
To dla mnie wielki zaszczyt przemawiać ponownie na trzecim już Kongresie Praw Obywatelskich. Pamiętam, kiedy trzy lata temu nikt nie był pewien, ile osób przyjdzie na pierwszą edycję Kongresu. Wszyscy byliśmy pod wrażeniem imponującej frekwencji, która tylko rosła od tego czasu. Gratulacje!
 
Ta wysoka frekwencja dowodzi wspaniałej pracy Rzecznika Praw Obywatelskich oraz jego zespołu. Ale nie tylko. Świadczy ona także o silnym przywiązaniu Polaków do praw człowieka, co napawa nadzieją. Zaledwie kilka dni temu, z okazji Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka, Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka, Michelle Bachelet, powiedziała: „Możemy i musimy podtrzymać starannie opracowane uniwersalne zasady praw człowieka, które pomagają osiągnąć pokój, sprawiedliwość i zrównoważony rozwój. Świat, w którym prawa człowieka są ograniczane, to świat powracający do ciemnej przeszłości, kiedy to ci potężni mogli żerować na tych bezsilnych bez ograniczeń moralnych lub prawnych.”
 
Kiedy rozważamy przyszłość praw człowieka, przychodzi nam na myśl wiele potencjalnych wyzwań: odejście od liberalnych trendów, rosnący autorytaryzm, nierówności i zmiany klimatyczne. Wiele z tych zagrożeń jest ze sobą powiązanych. Na przykład zmiany klimatu dotykają przede wszystkim najsłabszych. Rosnące nierówności w obrębie krajów oraz pomiędzy nimi wzmaga uczucie straty, strachu i niepewności w całej Europie. To sprawia, że wiele osób ma poczucie utraty kontroli. Uzasadnione skargi powinny zostać wysłuchane i odpowiedziane. Jednocześnie nie powinniśmy być podatni na tych, którzy wykorzystują nasze lęki dla korzyści politycznych czy też pod pretekstem suwerenności państwa, podważają rządy prawa lub ograniczają wolność mediów.
 
Karta Narodów Zjednoczonych zaczyna się od słów „My, Ludy Narodów Zjednoczonych.”. Te słowa stanowią jasno, że władza polityczna nie pochodzi od rządów czy instytucji, ale od samych ludzi. Artykuł pierwszy Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka głosi “Wszyscy ludzie rodzą się wolni i równi w swej godności i w swych prawach.”
 
Prawa człowieka nie są ani przysługą, ani prezentem od rządu. Nabywamy je w momencie narodzin. Jeśli naprawdę wierzymy, że prawa wszystkich ludzi muszą być respektowane, wówczas naturalne jest, że inne kraje, organizacje międzynarodowe i regionalne oraz instytucje krajowe będą chciały otwarcie dyskutować z rządami o ich odpowiedzialności za przestrzeganie praw człowieka. Naturalne jest także upominanie, gdy prawa człowieka są łamane.
 
Obecnie obserwujemy niepokojący trend kurczenia się przestrzeni obywatelskiej na całym świecie. Ograniczana jest wolność wypowiedzi. Obrońcy praw człowieka, a czasem nawet pracownicy krajowych instytucji praw człowieka stają się ofiarami kampanii oszczerstw. Sędziowie podlegają postępowaniu dyscyplinarnemu za wykonywanie swoich obowiązków zgodnie z prawem europejskim i krajowym. Era cyfryzacji także stawia nam nowe wyzwania, szczególnie w zakresie ochrony danych i wykorzystania sztucznej inteligencji.
 
Właśnie dlatego krajowe instytucje praw człowieka są tak ważne: stanowią one pomost do międzynarodowego systemu ochrony praw człowieka. Dostarczają informacje organom traktatowym ONZ, procedurom specjalnym i powszechnemu okresowemu przeglądowi, zgodnie z którymi wszystkie kraje na świecie podlegają okresowym przeglądom i otrzymują zalecenia od innych państw.  Krajowe instytucje praw człowieka odgrywają kluczową rolę w niezależnym monitorowaniu wdrażania zaleceń tych mechanizmów.
 
Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar, przedstawiając roczne sprawozdanie z pracy urzędu w Sejmie we wrześniu 2019 r., powiedział, że „rekomendacje organów międzynarodowych nie powinny być traktowane jak akty wrogie pod adresem państwa, ale jak dobra rada, chęć pozytywnego współdziałania i polepszania sytuacji obywateli. Jak zewnętrzne spojrzenie przyjaciela, wyraz zaniepokojenia i troski.”
 
Bez współpracy, choć może ona czasem stanowić wyzwanie dla państw, ciężko podołać współczesnym problemom. Jest ona konieczna w coraz bardziej zglobalizowanym świecie, a zwłaszcza w zakresie ochrony praw człowieka.
 
Wszyscy ludzie mają prawo uczestniczyć w decyzjach, które wpływają bezpośrednio na ich życie. Zapewnia to również efektywność ich podejmowania. Demokracja to nie tylko wybory, to także stworzenie przestrzeni do ciągłego dialogu ze społeczeństwem obywatelskim.
 
Dlatego cieszę się, że widzę dziś tutaj tak wiele osób. Wasze zaangażowanie w ochronę i promowanie praw człowieka w Polsce, czy to na szczeblu lokalnym, regionalnym czy krajowym, w organizacjach pozarządowych lub poprzez indywidualne działania, jest naprawdę inspirujące. Chciałabym również złożyć hołd panu Rzecznikowi Praw Obywatelskich, Adamowi Bodnarowi, który jest przykładem dla krajowych instytucji praw człowieka i obrońców praw człowieka na całym świecie.
 
W zeszłym tygodniu Olga Tokarczuk podczas swojego wykładu noblowskiego powiedziała: „Dziś problem polega – zdaje się – na tym, że nie mamy jeszcze gotowych narracji nie tylko na przyszłość, ale nawet na konkretne „teraz”, na ultraszybkie przemiany dzisiejszego świata.” Bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy teraz praw człowieka, aby kształtować prawo, politykę i programy, naprawiać zło naszej epoki i kierować historię ku większej wolności, równości i sprawiedliwości dla wszystkich.

Dziękuję.

2019-12-13

W serwisie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

×