facebook facebook instagram youtube

Konferencja Genewska w Sprawie Syrii Wystąpienie Sekretarza Generalnego ONZ na spotkaniu Segmentu Wysokiego Szczebla Montreux, 22 stycznia 2014 r.

 

Po prawie trzech bolesnych latach naznaczonych konfliktem i cierpieniem, dla Syrii nadszedł dzień kruchej, lecz realnej nadziei.

Po raz pierwszy rząd Syrii, syryjska opozycja, kraje w regionie i szersze grono społeczności międzynarodowej spotykają się, by położyć kres destrukcji, uchodźstwu i śmierci, które tworzą  tragiczną rzeczywistością dzisiejszej Syrii. 

Wszyscy Syryjczycy oraz mieszkańcy sąsiadujących państw odczuwających skutki trwającego kryzysu, patrzą na Was  z nadzieją na zakończenie niewyobrażalnego ludzkiego cierpienia, ocalenia bogatej mozaiki społecznej Syrii oraz zainicjowanie politycznego  procesu dążącego do przeprowadzenia przez  Syrię transformacji kraju. Po raz pierwszy ta wizja została przedstawiona cztery i pół roku temu w komunikacie genewskim  i poparta przez Radę Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych. 

Wy,  delegaci rządu i przedstawiciele opozycji syryjskiej, znajdujecie się tutaj właśnie w tym celu.

W tej historycznej chwili stoicie przed  olbrzymią szansą, ciąży na Was  ogromna odpowiedzialność za naród.

To, że pokojowe protesty społeczeństwa syryjskiego, które domagało się zmian,  przemieniły się w krwawą wojnę domową, jest jedną z największych tragedii.  

Gdyby rząd syryjski pokornie i z uwagą wysłuchał obaw swoich obywateli, ta konferencja prawdopodobnie nie byłaby konieczna.

Teraz mamy do czynienia z wszechogarniającą  tragedią.

W wyniku nieustających nalotów bombowych  wiele miasteczek i wsi zostało doprowadzonych  do ruiny i nie nadają się do zamieszkania. Zniszczeniu uległy szkoły, szpitale, sklepy, domy i obiekty sakralne.  W wielu częściach kraju ludność odczuwa paniczny strach  przed samochodami-pułapkami ,  atakami samobójców i pociskami moździerzowymi.  Chaos i bezprawie przyciągają kryminalistów i najemników z całego świata. Radykalne ugrupowania forsują swoje niebezpieczne i destrukcyjne wizje.

Dane liczbowe są przerażające: ponad 100,000 ludzi zostało zabitych, a liczba osób, które zaginęły lub są więzione jest bardzo wysoka. Nieustają ataki na osoby cywilne, a wszystkie strony konfliktu całkowite lekceważą odpowiedzialność, jaka na nich spoczywa, zgodnie z  zapisami  międzynarodowego prawa humanitarnego i praw człowieka.

Ponad 6.5 milionów osób opuściło swoje domy, szukając schronienia w innych częściach kraju.  Ponad 9.3 milionów mieszkańców Syrii potrzebuje pomocy humanitarnej, z czego ponad 2.5 milionów znajduje się na obszarach trudno dostępnych i żadna pomoc do nich nie dotarła.

Bieda i niedostatek to cześć składowa strategii politycznych i wojskowych. 

Niegdyś Syria oferowała schronienie dla uchodźców bez względu na ich pochodzenie. Teraz wojna zmusiła ponad 2.3 miliony osób, z czego połowę stanowią dzieci,  do ucieczki do sąsiednich krajów lub jeszcze dalej.    Pomimo trudnej sytuacji, kraje sąsiadujące z Syrią wykazały godną podziwu gościnność. 

Wyrażam głęboką wdzięczność za deklaracje pomocy humanitarnej dla Syrii, jakie zostały  złożone podczas konferencji  w Kuwejcie w ubiegłym tygodniu. Składam podziękowania dla Jego Wysokości Emirowi Kuwejtu  za wizjonerską pomoc humanitarną. Jednakże, pomoc ta   najprawdopodobniej nie będzie wystarczająca, zwłaszcza jeśli  nadal będzie trwał konflikt.  

W świetle przerażających wydarzeń z sierpnia ubiegłego roku dziękuję również społeczeństwu międzynarodowemu za zajęcie jednomyślnego stanowiska w sprawie zniszczenia posiadanej przez Syrię broni chemicznej. 

Musimy jednak zdać sobie sprawę, że do masowej destrukcji i śmierci tysięcy osób w Syrii dochodzi  w wyniku użycia broni konwencjonalnej, która płynie szerokim strumieniem do wszystkich walczących stron.

Grupy interesu nadały temu konfliktowi wymiar o podłożu religijnym; niektóre z ich wezwań wyzwoliły samospełniające się przepowiednie.

Lecz jesteśmy również świadkami solidarności społecznej, a nawet demonstracji przeciwko ekstremizmowi.

Syryjczycy nadal pozostają zjednoczeni w imię głębokiej miłości do swego kraju, są dumni ze swojego kulturowego i religijnego dziedzictwa oraz historii pokojowego współistnienia.  Syryjczycy muszą zacząć ze sobą ponownie rozmawiać, by odzyskać to, co utracili. Codziennie widzimy przykłady ducha solidarności, gdy matki i ojcowie starają się chronić swoje dzieci i walczą o przeżycie swoich rodzin.

Jest niezwykle ważne dla wszystkich Syryjczyków, zarówno kobiet jak i mężczyzn , by się zaangażowali i podjęli wspólny wysiłek  na rzecz kształtowania swojej przyszłości.

Skupmy się teraz na pracy, której początek wyznacza ta konferencja.

To przede wszystkim na samych Syryjczykach spoczywa odpowiedzialność za zakończenie trwającego konfliktu, określenie systemu politycznego i swojej przyszłości oraz rozpoczęcie  odbudowy własnego kraju. Obowiązkiem całego społeczeństwa międzynarodowego - zarówno tej części reprezentowanej dzisiaj  na tej sali, jak i wszystkich innych członków społeczeństwa międzynarodowego -  jest zrobienie wszystkiego, by pomóc Syryjczykom osiągnąć te cele.

Komunikat genewski wytycza kilka podstawowych kroków na drodze do transformacji, którą muszą dokonać sami Syryjczycy. Przede wszystkim należy ustanowić  “organ sprawujący władzę w okresie przejściowym, posiadający pełną władzę wykonawczą, utworzony w wyniku całkowitego porozumienia”.  Dotyczy to władzy nad siłami wojskowymi i służbami bezpieczeństwa i wywiadowczymi. 

Komunikat również stwierdza, że muszą być zachowane i przywrócone instytucje użyteczności publicznej, które będą strzegły standardów praw człowieka. Na ich czele muszą stanąć ludzie, którzy cieszą się zaufaniem społecznym i będą nadzorowani przez przejściowy organ zarządzający.

Wzywam wszystkich tu dzisiaj obecnych do nawoływania do znalezienia tak bardzo koniecznego i nieuniknionego rozwiązania politycznego przez obie strony konfliktu.

Ufam, że uda nam się przekonać i zmobilizować delegatów syryjskich reprezentujących obie strony do zawarcia pełnego porozumienia w oparciu o postanowienia genewskie.

Szukając rozwiązania politycznego, strony muszą respektować międzynarodowe prawo humanitarne, które w tym konflikcie jest łamane na zatrważającą skalę.

Trzeba zakończyć przemoc. Trzeba zaprzestać ataków na osoby cywilne. Wszystkie strony muszą położyć kres wszystkim aktom terroryzmu. 

Pilnie wzywam zarówno rząd, jak i opozycję, do  natychmiastowego umożliwienia całkowitego dostępu pomocy humanitarnej do wszystkich potrzebujących ludzi, zwłaszcza tych społeczności, które znajdują się na oblężonych terenach.  Od miesięcy setki tysięcy ludzi nie otrzymują żadnej pomocy, mamy niepokojące raporty o niedożywieniu i zatrważających warunkach zdrowotnych. Musi istnieć możliwość dostarczania żywności oraz sprzętu medycznego i chirurgicznego, a chorym i rannym należy zezwolić na opuszczenie oblężonych obszarów.

Wzywam delegatów syryjskich do poważnego i konstruktywnego zaangażowania się w konferencję.   Przed nami wielkie wyzwania, ale nie są one nie do pokonania. 

Ilu jeszcze Syryjczyków zginie, straci swoich najbliższych, zostanie okaleczonych na całe życie lub straci swoje domostwa, jeżeli nie wykorzystamy tej szansy?

Nie ma innej alternatywy, by położyć  kres przemocy, od znalezienia politycznego rozwiązania.  I taki jest cel tej konferencji.

Udowodnijmy wszystkim, że świat jest w stanie się zjednoczyć i wesprzeć naród syryjski na jego drodze do budowy pokojowej, demokratycznej i stabilnej Syrii.

Apeluję do wszystkich tu obecnych o wykazanie się szeroką wizją na rzecz dobra ludzkości, jak również przywództwem i elastycznością. Syryjczycy zasługują na pokój, godność, wzajemne poszanowanie i życie bez strachu.  

Dziękuję.

 

 

2014-01-29

W serwisie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

×