strona startowa     sekretarz generalny     milenium     reforma ONZ

rozwój gospodarczy  
wersja do druku 
 

UNITED NATIONS CONFERENCE ON TRADE AND DEVELOPMENT

KONFERENCJA PRASOWA

ŚWIATOWY RAPORT INWESTYCYJNY 2004
ZWROT W STRONĘ USŁUG

Zbigniew Zimny, Wprowadzenie do Raportu

Dziękuję za uczestnictwo w konferencji prasowej poświęconej prezentacji Światowego Raportu Inwestycyjnego 2004: Zwrot w Stronę Usług.

W roku 2003 globalne przepływy bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) kontynuowały, trzeci rok z rzędu, tendencję spadkową, do poziomu 560 miliardów dolarów rocznie, najniższego od 1998 roku. UNCTAD przewiduje jednak, że przepływy BIZ w tym roku wzrosną dzięki ożywieniu gospodarczemu i poprawie zyskowności przedsiębiorstw.

Trendy globalne maskują różnice między regionami

Za globalną tendencją do spadku przepływów BIZ kryją się znaczne różnice między krajami i regionami. Wśród 193 krajów, 111 odnotowało wzrost napływu inwestycji a 82 spadek

Największy spadek miał miejsce w krajach rozwiniętych. Napływ BIZ do Unii Europejskiej i Ameryki Północnej spadł aż o 130 miliardów dolarów. Stany Zjednoczone odnotowały szczególnie drastyczny spadek do poziomu najniższego od ponad dekady. Napływ BIZ do Europy Środkowej i Wschodniej również spadł, po raz pierwszy od 1996 roku, mimo przystąpienia ośmiu krajów do Unii Europejskiej.

Znaczne różnice miały miejsce między regionami krajów rozwijających się. Z napływem 107 miliardów dolarów, region Azji i Pacyfiku skonsolidował swą wiodącą pozycję wśród regionów Trzeciego Świata. Pominąwszy specjalny przypadek Luksemburga, Chiny przewodzą na świecie wśród krajów przyjmujących BIZ z rekordowym napływem 53 miliardów dolarów. Tymczasem inwestycje w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach spadły czwarty rok z rzędu, a Brazylia i Meksyk, kraje otrzymujące zwykle najwięcej BIZ w tym regionie, odnotowały największy spadek. Jeszcze w 1999 roku Azja i Ameryka Łacińska przyciągnęły prawie tyle samo BIZ; w ubiegłym roku Azja otrzymała ich dwa razy tyle co Ameryka Łacińska.

Afryce udało się odwrócić tendencję spadkową i odnotowała ona wzrost napływu BIZ do 15 miliardów dolarów dzięki inwestycjom w zasoby naturalne i kilku znacznym transakcjom prywatyzacyjnym. Kraje obfitujące w surowce są tam głównymi biorcami inwestycji, ale wiele krajów małych uzyskało również więcej inwestycji niż w roku poprzednim.

Grupa 50 krajów najbiedniejszych otrzymuje nadal niewielkie ilości BIZ.

Spodziewane ożywienie BIZ w 2004 roku

Mimo spadku globalnych przepływów BIZ, produkcja międzynarodowa nadal rośnie, choć w wolniejszym tempie. Pochodzi ona z co najmniej 61,000 korporacji transnarodowych (KTN) i ich ponad 900,000 zagranicznych filii. Znaczna część tej produkcji przypada na 100 największych KTN, którym przewodzą General Electric, Vodafone i Ford Motor Company. Na liście 100 są też cztery KTN z krajów rozwijających się.

Choć KTN z krajów rozwiniętych są dominującym źródłem BIZ, również firmy z krajów rozwijających się podejmują coraz częściej ekspansję za granicą. Ich udział w globalnym zasobie BIZ wynosi obecnie 10%, w porównaniu do 1% dwadzieścia lat temu. 50 największych KTN z tych krajów to głównie firmy azjatyckie. W ciągu ostatnich trzech lat generowały one rocznie około 40 miliardów dolarów BIZ, prawie tyle ile wynosił globalny eksport BIZ w pierwszej połowie lat 1980-tych. Znaczna część BIZ z krajów rozwijających się jest kierowana do innych krajów rozwijających się i inwestycje te rosną szybciej niż te na linii Północ-Południe.

Wszystko wskazuje na to, że prognoza UNCTAD-u z ubiegłego roku dotycząca wzrostu przepływów BIZ w 2004 roku sprawdzi się. Dane za pierwsze półrocze 2004 roku sugerują wzrost BIZ w wielu kluczowych krajach a także ożywienie międzynarodowych połączeń i przejęć przedsiębiorstw. Reinwestowane zyski - istotny składnik przepływów BIZ -- zaczęły rosnąć już w 2003 roku, osiągając rekordowy poziom. Ankiety wśród inwestorów przeprowadzone przez UNCTAD wskazują, że perspektywy wzrostu BIZ są szczególnie obiecujące w Azji i w Europie Środkowo-Wschodniej.

Usługi odgrywają coraz większą rolę w globalizacji produkcji

Większość globalnych BIZ ma miejsce w usługach, odzwierciedlając przesunięcie produkcji światowej do sektora usług. Na początku lat 70-tych tylko jedna czwarta globalnych zasobów BIZ była ulokowana w usługach. Dzisiaj jest to 60% i tendencja zwrotu w kierunku usług nadal trwa o czym świadczy 70% udział usług w przepływach BIZ. Struktura branżowa BIZ w sektorze usług również się zmienia. Jeszcze nie tak dawno dominowały w nim usługi finansowe i handlowe. Choć nadal są ważne, jeśli idzie o zasób BIZ (przypada na nie jeszcze połowa tego zasobu), to dynamika sektora usług pochodzi z branż energetycznej, telekomunikacyjnej, sieci wodno-kanalizacyjnych i usług dla firm (ang. business services).

Wszystko wskazuje na to, że rola BIZ w usługach będzie nadal rosła.

Sprawia to, po pierwsze, rosnąca świadomość znaczenia usług dla konkurencyjności wszystkich sektorów gospodarki. Wiele usług to istotne komponenty produktów konkurujących na rynkach krajowych i międzynarodowych. Tania i nowoczesna infrastruktura, usługi finansowe czy techniczne a także wiele innych są kluczem do konkurencyjnej gospodarki. Udział usług w PKB wzrasta i im efektywniejsze są usługi, tym efektywniejsza gospodarka.

Po drugie, potrzeby inwestycyjne w infrastrukturze są olbrzymie, zwłaszcza w krajach rozwijających się i w krajach transformacji ustrojowej i, biorąc pod uwagę napięte budżety, nie będzie ich można zaspokoić bez napływu kapitału zagranicznego. Ale kapitał to nie wszystko - potrzeba również umiejętności, w tym technik zarządzania, technologii i wiedzy. W tej sytuacji BIZ pozostaną zapewne strategicznie ważnym źródłem finansowania.

"Offshoring" usług przybiera na sile

Po trzecie, technologie informacyjne i komunikacyjne (TIK) ułatwiają fragmentację -- rozbicie na części składowe -- i globalizację usług “wiedzo-chłonnych" (ang. information-intensive services), czyniąc je przedmiotem handlu przez granice. Rewolucja w zakresie handlu tymi usługami skłania coraz większą liczbę przedsiębiorstw do poszukiwania nowych sposobów konfiguracji międzynarodowej produkcji usług i przesuwania lub lokowania tej produkcji za granicę. “Offshoring" jest przejawem kolejnego zwrotu w globalnej działalności wytwórczej, prowadzącego do nowego międzynarodowego podziału pracy w sferze wytwarzania usług.

Zjawisko to, choć przykuwa uwagę mediów, jest jeszcze w niemowlęcej fazie rozwoju, ale ulega przyspieszeniu w miarę jak coraz to nowe kraje i firmy dołączają do grona pionierów. Warto podkreślić, że mimo wrażenia jakie stwarzają media światowe, nie jest to zagadnienie dotyczące głównie stosunków Północ-Południe. Większość “offshoring-u" ma miejsce między krajami wysoko rozwiniętymi. Jednakże dla wielu krajów rozwijających się i Europy Środkowo-Wschodniej, możliwość internacjonalizacji produkcji usług otwiera nowe szanse eksportowe. Ale korzyści ekonomiczne - rezultat specjalizacji opartej o koszty komparatywne -- przypadną w udziale wszystkim uczestnikom: kraje eksportujące zyskują zatrudnienie, dewizy i umiejętności podczas gdy kraje importujące stają się bardziej konkurencyjne, zyskują lepsze i tańsze usługi oraz przestrzeń do rozwoju bardziej technologicznie zaawansowanych branż o wyższej wartości dodanej.

Niemniej jednak, międzynarodowa restrukturyzacja rzadko przebiega bezproblemowo. Mimo ograniczonego jeszcze zasięgu, lokowanie produkcji usług za granicą wywołało niepokój w niektórych krajach. Choć w sumie wpływ na pracowników w krajach rozwiniętych będzie prawdopodobnie dość ograniczony, niektórzy niewątpliwie zostaną dotknięci przesuwaniem produkcji usług do innych krajów.

Dlatego niezbędne jest podejmowanie kroków, pozwalających na kontynuację tego procesu ale też łagodzenie niedogodności tym, którzy odczują jego negatywne skutki. Kraje eksportujące i importujące mają dużo do skorzystania z handlu usługami opartym na korzyściach komparatywnych. Niektóre kraje rozwinięte mogą ulec pokusie ograniczania “offshoringu". Ograniczenia byłyby przejawem krótkowzroczności ekonomicznej a ponadto stałyby się wodą na młyn krytyków globalizacji, którzy twierdzą, że bogate kraje wspierają globalizację tylko wtedy gdy odnoszą z niej bezpośrednie korzyści.

Wyzwaniem jest więc utrzymanie dla BIZ w tych usługach otoczenia i klimatu, w którym każdy z uczestników skorzysta.

Zwrot BIZ w stronę usług stwarza nowe szanse rozwojowe ale też i ryzyka. Tak jak w innych sektorach, BIZ w usługach może przyczynią się do rozwoju krajów przyjmujących, wnosząc kapitał, nowe technologie, umiejętności i ułatwiając dostęp do rynków międzynarodowych. Może też stworzyć nowe miejsca pracy i ożywić konkurencję przy spełnieniu pewnych warunków.

Aby odnieść korzyści i zminimalizować lub wyeliminować ryzyka, potrzebna jest właściwa polityka gospodarcza i społeczna zarówno na szczeblu narodowym jak i międzynarodowym. Rządy krajów “importujących" i eksportujących" BIZ mogą uczynić dużo więcej w celu wspierania konkurencyjnych usług, stwarzając korzystny klimat dla działalności inwestorów prywatnych - krajowych i zagranicznych - a także niezbędną infrastrukturę, umiejętności i instytucje.

Regulacje niektórych usług to skomplikowane ale ważne zadanie, które warunkuje korzyści z BIZ. Dlatego ważne jest dzielenie się doświadczeniami w tym zakresie i korzystanie z rozwiązań, które się sprawdziły. Z drugiej jednak strony trzeba brać pod uwagę warunki i potrzeby lokalne. Równocześnie ważne jest rozpowszechnianie informacji o okazjach inwestycyjnych a także działania mające na celu ograniczanie różnorakich ryzyk.

Dziękuję Państwu za uwagę.

 
 

Ośrodek Informacji ONZ w Warszawie
tel. (+4822) 825 57 84, e-mail:unic.poland@unic.org